Ustępujący prezydent RP był gościem Bogdana Rymanowskiego w Polsat News. Andrzej Duda podsumował obydwie kadencje i odniósł się do kwestii poruszonych w książce „To ja”.
Bogdan Rymanowski pytał m.in. o fragmenty poświęcone katastrofie smoleńskiej, a także o opinie na temat stanu praworządności w Polsce – czemu Andrzej Duda poświęca osobny rozdział w swojej autobiografii. Pisze w nim m.in. o aktywizmie politycznym w wykonaniu ówczesnego sędziego Waldemara Żurka. – Jego poglądy są powszechnie znane, bardzo radykalne. I to, co robi w tej chwili, próba prześladowania sędziów powoływanych przez ostatnie 10 lat, to jest ewidentny tego przejaw – podkreślił prezydent na antenie Polsat News.
Na koniec Bogdan Rymanowski zapytał Andrzeja Dudę o plany na przyszłość. Prezydent przyznał, że w najbliższym czasie będzie mocno zaangażowany w sprawy związane z książką „To ja”, której premiera jest zaplanowana na 6 sierpnia. – Na pewno będę się poświęcał różnym i wielu działalnościom, dlatego że mam 53 lata i dużo energii w sobie, więc to jest za wcześnie, żeby przechodzić na jakąś emeryturę. Mówiłem wielokrotnie wcześniej, że jestem zawsze gotowy do służenia Rzeczypospolitej wtedy, kiedy będzie takie zapotrzebowanie. Tutaj nic się nie zmieniło.