- W niedzielę 12 lipca zdecydujmy o losach i przyszłości Polski. Dlatego proszę Państwa o wsparcie, bym mógł ponownie zostać wybrany na urząd Prezydenta RP i ponownie go sprawować dla rozwoju Polski, dla realizacji planu politycznego, który oznacza ukierunkowanie na człowieka, na rodzinę, na rozwój gospodarki - mówił Prezydent Andrzej Duda w Olkuszu, gdzie spotkał się Mieszkańcami.
Dodał, że ostatnie pięć lat to był dla Polski dobry czas.
- Jeśli ktoś się nad tym zastanawia, czy tak było, to niech porówna jakość swojego życia w ciągu ostatnich pięciu lat z tym, co miał poprzednio. Niech odpowie na pytanie, w jakiej sytuacji była jego rodzina, ile zarabiał, na co było go stać. To proste porównanie - stwierdził.
Podkreślił, że jednym z żądań Polaków było obniżenie wieku emerytalnego i to zostało zrobione. Mówił także o programach społecznych dla rodziny - 13.emeryturze, godziwej waloryzacji rent i emerytur, polityce dla młodych, obniżonym CIT, nowej matrycy VAT, zwiększonych kosztach uzyskania przychodu dla artystów, które, jak przypomniał, zabrały im władze z PO.
- Chcę głośno wyrazić gwarancję, że dopóki będę Prezydentem RP, żadne z uruchomionych programów nie zostaną ograniczone ani zlikwidowane - powiedział.
Zaznaczył, że nadal będzie bronił polskiej rodziny, ale przede wszystkim dążył do tego, by była ona zamożniejsza.
- Potrzebny jest do tego wzrost wynagrodzeń i rozwój kraju. Już przez ostatnie pięć lat ten rozwój był dynamiczny, ale potrzebujemy to kontynuować. Walcząc z koronawirusem podjęliśmy ryzyko. Przekazaliśmy przedsiębiorcom 100 mld złotych, aby utrzymać miejsca pracy. Ten program się udał. Prognozy europejskie pokazują, że będziemy mieli najmniejszy kryzys w Europie - poinformował.
Wyraził nadzieję, są w Polsce ludzie, którzy chcą takiego rozwoju - nowoczesnej Polski, ale opartej na tradycji, Polski, która dba o rodzinę, szanuje swoją historię, bohaterów nazywa się bohaterami, a zdrajców zdrajcami.
- Dlatego zaapelowałem do całego środowiska politycznego, które ma w sercu wartości, żebyśmy stworzyli wielką Koalicję dla polskich spraw opartą na naszych polskich wartościach i ich obronie. Wierzę w to, że dołączą się do niej politycy różnych ugrupowań, ale też politycy samorządowi - powiedział.
- Proszę Was o wsparcie. Idźcie do wyborów, namawiajcie innych, niech oddadzą głos za Polską, a nie za awanturnictwem. Nie głosujcie za zawieruchą i trzaskami. Proszę, byście byli ze mną, byście mnie wsparli w niedzielę. Niech żyje Polska! Zwyciężymy! - zakończył.